Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
ja się chcę zapisać na akupunkturę i pelvic floor exercises, co myślicie, jedno po drugim czy naraz?
Offline
Zapytaj na akupunkturze. Nie wiem, czy są jakieś ograniczenia co do łączenia z innymi zabiegami, ale wiem, że np. po "igłowaniu" (coś podobnego do aku, tylko jedną grubszą igłą się robi) może się chwilowo pogorszyć stan zdrowia, bo ten zabieg m.in. rozbija cysty. I nie wiem, czy w takiej sytuacji jest sens robić oba zabiegi jednocześnie, czy nie lepiej odczekać kilka dni i włączyć pfe, gdy ewentualne pogorszenie ustąpi.
Offline
Napewno skorzytam z porady Redakcjo, dziękuję. Odebrałam wyniki tarczycowe, okaz zdrowia. Skusilam sie jednak na cmv, wynik za 3 dni
Offline
Czy możecie polecic cos dopochwowego celujacego w faecalisa?
Offline
dobrze byłoby zrobić sobie antybiogram i na tej podstawie wziąć antybiotyk, ja kiedyś brałam gentamecynę w czopkach ale niewiele pomogła
Offline
Może źle się wyraziłam. Antybiogram oczywiście mam i biorę lewofloksacynę na obie moje bakterie. Chodzi mi o jakiś specyfik dopochwowy, zawierający substancję, która działa bezpośrednio na faecalisa. Np. macmiror, gynalgin, metronidazol - w żadnym nie napisano że działa na faecalisa. Widziałam na forum leki recepturowe, ale wiadomo, że to już wyższa szkoła "zmuszenia" ginekologa do wystawienia na to recepty.
Offline
oj, to trudno bedzie, bo ogolnie na fekalisa nic nie dziala, te leki ktore bierzesz teoretycznie powinny na niego zadzialac
Offline
Zastanawiam się skąd te informacje o częstości zakażeń układu moczowo-płciowego chlamydią, myco, urea (jako najczęściej występujących) skoro ich diagnozowanie jest tak trudne i wątpliwe. Wyniki na bakterie typowe - rozumiem, bo szanse, że nie wyjdzie w posiewie są znikome, ale na jakiej podstawie uznają, że atypowe są w czołówce zakażeń, skoro szary człowiek nawet nie wie jak i gdzie ich szukać, a laboratoria też zazwyczaj wiedzą nie grzeszą
Offline
Czy orientuje się ktoś skąd ten "monopol" dr TW na oznaczanie przeciwciał ureaplsasma i myco? Dlaczego nikt inny w Polsce tego nie robi?
Offline
Może nie chcą? Wielu lekarzy uważa, że p/ciała nie świadczą o chorobie, więc może inne laboratoria, nie mając popytu, nie zamawiały nietanich wszak testów/odczynników - i kółko się zamknęło, bo dr TW, mając popyt z racji braku konkurencji, może je zamawiać bez nadmiernych inwestycji?
Poziom DAO w Polsce oznacza tylko Synevo, receptory NMDA robią trzy placówki w Polsce, typowanie wirusa polio bodaj też trzy, a jaka rozbieżność cenowa! (od 160 zł do prawie trzech tysięcy). Awidność na VZV robił swego czasu tylko Cieszyn, a w zasadzie nie oni, lecz partnerskie labo w Ostravie, awidność na różyczkę widziałam tylko w jednym labo. Generalnie im bardziej wyspecjalizowana jednostka, tym bardziej niepopularne badania robi. A dr TW jest wyspecjalizowany bardzo wąsko.
Offline
Witam,
czekam na wyniki od TW i z Lelka. Pochwalić się jednak muszę, że czuję znaczną poprawę. Ciągle nieustannie czuję pęcherz, ale o mniejszym nasileniu, co nie jest już AŻ tak uporczywe. Mocz oddaję co ok 2 godziny, a jak przetrzymam do 3, to i tak nie ma tragedii.
Poprawę zauważyłam wtedy gdy zrezygnowałam z herbaty, kawy, soków itp. Piję TYLKO wodę i przez 3 tygodnie mieszankę ziół polecaną przez "starą" użytkowniczkę. Teraz 2-tygodniowa przerwa i potem znowu zioła. Nie twierdzę, że to złoty środek, ale jak ktoś chce to przytoczę ten ziołowy "przepis". A nóż komuś pomoże.
Offline
Aniu, przytocz proszę, chętnie skorzystam:)
Offline
Beauty, wieczorkiem wrzucę listę ziół. Przepraszam za opóźnienie.
Czy znane Wam są przypadki wyleczenia boreliozy, czego skutkiem jest ustąpienie objawów pęcherzowych?
Offline
Ana, pęcherz w borelce to efekt zaatakowania układu nerwowego. Jak wybijesz patogen i zregenerujesz nerwy, poprawisz stan pęcherza.
Offline
Beauty,
podany niżej zestaw ziół jest przytoczony z wcześniejszych wpisów szczęśliwie wyleczonej użytkowniczki forum (mieszanka zaproponowana przez polecanego na forum urologa). Nie ma co liczyć na spektakularne efekty, ale nie zaszkodzą
Ziła wymieszać, trzymać w szklanym pojemniku, przykryć ściereczką. 3 łyżki ziół zalać 1 l wrzątki i trzymać na małym ogniu ok 30 minut. NIE GOTOWAĆ. Pić 1 l dziennie przez 3 tyg. potem 2 tyg. przerwy i tak do skończenia. Wszystkie zioła w ilości 50 g
kora wierzby, korzeń łopianu, kwiat nagietka, kwiat wrzosu, liść babki lancet., liść borówki brusznicy, liść jeżyny, liść mącznicy, liść pokrzywy, owoc jałowca, ziele krwawnika, ziele skrzypu polnego.
Ja wyrzuciłam z tego składu: nagietka (napisano,że do okładów na skórę), liść jeżyny, ziele krwawnika, korzeń łopianu (na skórę), kora wierzby - bo wg opisu są one na problemy trawienne lub skórne.
Ja piję i żyję
Karolinko, dziękuję za każdą informację.
Wykluczyłam cmv, myco i urea o dr TW, czekam ciągle na wyniki posiewu moczu z lelka (dłuuugoooo), miałam nawet RM głowy, hormony tarczycowe i płciowe w normie, chlamydii brak, więc chyba czas na borelkę - choć objawów jako takich nie mam. Ale sam pęcherzowy problem poprzedzony był kilkoma epizodami drętwienia nóg, mrowienia, rąk, palców, miewam (bardzo sporadycznie) przeczulicę na jakimś niewielkim obszarze ciała, w okresie mrowień była jakaś ogólna infekcja, powiększony węzeł chłonny pod pachą bolesny. Pojawiło się to chyba 3 w tym samym czasie cyklu. Teraz już jest ok
Offline
Aniu
Dzięki wielkie za zamieszczenie tych ziół, chociaż nie wiem, czy ich już nie stosowałam, ale najwyżej wezmę sobie jeszcze raz. Na pewno warto sprawdzić sobie borelkę bo ona też powoduje problemy z pęcherzem.
Offline
ostatni wynik posiewu moczu na lelka ujemny. Wniosek - bakterie da się wytłuc Jeden problem z głowy. Szkoda, że w naszym przypadku problem z głowy to kolejny problem.
Offline
jak na lelka nic nie wyszlo, to znaczy ze bakterii nie ma, bo tam ciagle cos wychodzi zazwyczaj
Offline
Czy badałyście się pod kątem neisseria gonorrhoease (rzeżączki)? Póki co znajduję tylko wysyłkowe badanie pcr dna za 190 zł (poza pakietami). Czy to możliwe, że nie ma podstawowych badań dostępnych dla "zwykłych" ludzi?
Offline
Byłam u urologa. Po wykluczeniu bakterii i in. (typowe, atypowe, cmv, borelioza,hormony płciowe, tarczycowe, rm głowy,rtg l-s, usg brzucha) i wywiadu o ewentualnych innych chorobach, stwierdził na oko, że mam pęcherz nadreaktywny. Toż my przecież wiemy, że to skutek, nie przyczyna. Przepisał lek o nazwie BETMIGA (cena promocyjna 150 zł ), podobno od niedawna w Polsce. Działanie- ma rozluźniać mięśnie pęcherza. Nie jestem zadowolona z wizyty, wręcz się zawiodłam. Na pytanie o dalszą diagnostykę, odpowiedział, że można robić cystoskopię, lecz skoro nie ma infekcji to nie ma po co póki co tak ingerować w pęcherz, zwłaszcza, że jestem na nie podatna - tu się nawet trochę zgodzę. No nic, będę łykać tabletki. Pewnie jeszcze pomyślę nad posiewem moczu na beztlenowe - ale czy jest sens?
Sama urodynamika chyba tak naprawdÄ™ niewiele wnosi do diagnozy prawda?
Offline
Betmiga jest dobry bo przynosi najmniej efektow ubocznych, daj znać, ja o dziwo też miałam diagnozę podobną ale się z nią nie zgodziłam i do tego jeszcze wyszły mi bakterie ponownie w moczu, które przesądziły o wszystkim
Offline
U mnie właśnie chyba urodynamika jednak zdecydowała o wszczepieniu stymulatora. Pokazywali mi te różne wykresy i lekarz mówił mi, ze przy wypełnianiu pęcherza ten cały wykresik był absolutnie nienormalny. Miałam poza tym straszny problem, żeby pęcherz opróżnić, parcie straszne, a pęcherza nie można było opróżnić.
Offline
Byłam dziś w sanepidzie aby zrobić badania na pasożyty. Szczerze to zawiodłam się na kolejnej instytucji. Pani, chyba kierowniczka, była baaardzo zdziwiona, że z własnej inicjatywy chcę szukać pasożytów. Powiedziała, że pasożyty nie wpływają na problemy ginekologiczno-urologiczne. Wg niej mało prawdopodobne jest, żeby dorosła osoba miała owsiki, zwłaszcza jeśli nie ma objawów. Skończyło się na tym, że dostałam "probówki" na 1 badanie na owsiki. Powiedziano mi, że nie ma po co pobierać materiału kilka razy. Dodatkowo powiedziała, że absurdem jest leczenie bakterii 10 do 2 i lab. które takie antybiogramy robi jest złe i nie należy tam chodzić. Nie dyskutowałam, nie miałam ochoty przekonywać. My wiemy swoje Kurde, ciągle pod górkę. No ale żeby sanepid nie mógł zrobić mi badań na pasożyty bez szemrania??? Co kogo obchodzi po co?
Offline
dla mnie też nie ma sensu leczyć bakterii 10 ^2, chyba że można je przeleczyc jak dają dolegliwości, każdy w pęcherzu ma bakterie, nie jest to środowisko sterylne. Nie przejmuj się, niech jedna głupia baba nie decyduje, jakie masz badania wykonać, w końcu Ty za to płacisz i decydujesz, jakie chcesz.
Offline
Tylko że jak masz bakterii 10^2, które miałyby dawać dolegliwości, to musiałabyś mieć jakieś upośledzenia układu immunologicznego. A jeśli nie masz i boli Cię, i masz parcia, a w posiewie wychodzi 10^2, to znaczy, że tam jest coś jeszcze.
Offline