Forum portalu pecherz.pl

Mam dosc23 - z tego co wiem, to masz autoszczepionke, wiec wez ja ze soba na wyjazd. W Anglii na pewno bez problemu dostaniesz antybiotyk w razie draki no i zawsze mozna od czasu do czasu zawitac w kraju. Ja z powodu pecherza nie wracam do kraju po to, by sie leczyc. Mam w Irlandii dosc dobra prace, a w Polsce nie mam nic. Jesli czujesz sie na silach - jedz, zawsze mozesz wrocic. Wez tylko ze soba zapas lekow, bo na Wyspach trudno o podstawowe leki, ktore u nas sprzedaje sie bez recepty. na pecherz bez recepty to maja tylko proszek zurawinowy!! niedawno zlozylam zamowienie przez apteke internetowa na leki z polski - uronat, galospa i ginjal... nareszcie je dostalam:) sa wiec sposoby na wytrwanie z chorym pecherzem za granica;) mi wlasnie jedyne czego brakuje to ta autoszczepionka, ale Ty ja przeciez masz. Pozdrawiam.

No tak, pewnie to wlasnie Ty masz racje. Jak sie jest chorym powinno sie najpierw myslec o wlasnym zdrowiu, na inne rzeczy przyjdzie jeszcze czas. Mozliwosci wyjazdu na pewno bedzie przed Toba o wiele wiecej. Bedziesz wtedy zdrowa, optymistycznie nastawiona do zycia i zadna nowych wrazen.

Ale ja nie kieruje sie w zyciu rozsadkiem. Jestem spontaniczna (moze za bardzo jak na swoj wiek;) i juz dawno przebukowalam bilet tak zeby jechac na Krym. W sumie ponad dwa tygodnie bede poza Irlandia, ale nie dam rady zaplanowac wycieczki do Warszawy, co pewnie powinno byc moim piorytetem.

Z mojego zycia tutaj tez nie chce rezygnowac. Wcale nie mam duzo kasy, przez pierwszy rok pobytu wydawalam wszystko, co zarobilam (na utrzymanie, mieszkanie, przejazdy). Zycie tu jest bardzo drogie, a prace choc dobra mialam malo platna. Teraz mam nowa prace i jestem na okresie probnym. Zarabiam o wiele lepiej, ale oszczedzam, bo chce wziac kredyt na mieszkanie i miec jakis tam procent wkladu wlasnego. Wiec nie sa to pieniadze, ktore moge ot tak sobie wydac. I nie chce rzucac pracy, o ktora tak sie staralam i w ktorej idzie mi coraz lepiej.

Moi rodzice nie mieszkaja w Polsce, wiadomo - mam tam ukochanych znajomych, ale nie ma nic gorszego niz siedzenie w domu i uzalanie sie nad soba w czterech scianach. A taki pewnie spotkalby mnie los w Polsce, bo mimo wyksztalcenia nie udalo mi sie tam znalezc pracy i przez 3 miesiace po zakonczeniu studiow bylam bezrobotna (dopoki nie wyjechalam do Irlandii znaczy). Ja wole zyc jak kiedys, udawac, ze jest ok. Znajomi, z ktorymi jade na Krym pojecia nie maja o moich problemach.

Wierze w to, ze bede sie dobrze czuc na wyhezdzie i ze na jakis swoj nieobliczalny sposob podjelam sluszna decyzje i nie bede jej zalowac

Ale ja zawsze bylam nieobliczalna wlasnie, powinno mi sie zabronic doradzania innym.

Wierze, ze gora za kilka miesiecy bedzie z Toba o wiele lepiej po autoszczepionce i wtedy z nowym nastawieniem przylecisz na Wyspy.

Napisze jeszcze raz to samo, bo zniknal moj tekst: O Boze!!!!!!!!! Pisalam Wam wieki temu, ze dostalam w koncu skierowanie do urologa tu w Irlandii. No i po trzech tygodniach dostalam od niego list z terminem wizyty: Poniedzialek, 9:30, 22gi Pazdziernika, pod spodem kilka slow: platnosci przyjmujemy tylko w gotowce.

Mam dosc23 - tak, moi rodzice mieszkaja w Irlandii, ale w innym miescie niz ja. Mam tu tez siostre, ktora mieszka z narzeczonym, dwie kuzynki, obie mezate, a jedna dzieciata, wujka z zona i synkiem, ktory jest moim chrzesniakiem (nie wujek, synek jest chrzesniakiem znaczy..). I to juz wszyscy chyba. Ale zadko sie widujemy bo daleko mieszkamy od siebie.

Dziewczyny, cokolwiek by sie nie powiedzialo o polskiej sluzbie zdrowia: w Polsce JEST on NIEBO lepiej niz np. w takiej zacofanej IRLANDII! Nie ma w Irlandii zadnych wyciagow z grasicy, a TFX to jest lek polski!! Sa tez inne podobne leki na swiecie, ale nie w Irlandii. Tu nawet malo kto slyszal o IC, na podstawowe badania czeka sie miesiacami..

W Polsce mozna wybrac sobie lekarza, isc ekspresowo szybko do urologa (bez skierowania!) i nie trzeba czekac miesiacami, wystarczy podjac decyzje i isc.
W Polsce dostepna jest autoszczepionka i porzadny posiew.

Tu o autoszczepionkach nie slyszano, posiewow sie nie robi (jak narazie znalazlam jedno laboratorium, ale cena to 100 euro), za kazda wizyte u lekarza pantwowego placi sie majatek, a u prywatnego fortune. Do urologa nawet jak prywatnie to trzeba miec skierowanie i czekac wiele tygodni...

Rozczarowalam sie tym systemem zdrowia w Irlandii, zapewniam Was, ze w Polsce jest o wiele, wiele lepiej.

wlasnie na jednym irlandzkim forum chlopak napisal, ze lekarz zalecil mu zamiast lekarstw biegac w tramkach i pic sprita... ja nie wiem jak oni sie lecza, sa zdrowsi niz my. chodza polnadzy nawet jak jest zimno (a prawie zawsze jest zimno)... czasem jezdza do Anglii lub Niemiec sie leczyc. Czy juz pytalam, ze tutaj na wyniki cytologii czeka sie kilkanascie miesiecy?

To świeżo otwarty Euro Medi Care ma szansę zrobić w Irlandii furorę...

cóż to ten Euro Medi Care?

na poczatku sierpnia otwarto jakis nowy osrodek, doslownie trzy kroki od mojego domu, moze to oni? ale inaczej sie nazywaja oczywiscie, wiec nie wiem...

Ale oczywiscie uslug urologicznych w ogole nie maja, a mocz badaja metoda lakmusowa (czyli papierkiem). Maja teraz promocje rozne, ale nie skorzystam.

Ja to jestem w szoku z tym znamieniem bo u nas tna wszystko co sie da i nawet pieprzyka nie chca zostawic jak jest lekko wypukly i od razu strasza

Karolina wiesz co przypomnialam sobie jak przed moim zabiegiem musialam sciagac anestezjologa. To jest dla mnie zupelnie niezrozumiale bo wiem ze generalnie anestezjolog przychodzi i rozmawia z pacjentem. Mialam jednak powazny powod, bowiem kiedys jak pisalam prace magisterska tuz przed obrona tydzien nie spalam wogole tak sie denerwowalam dostalam na noc tabletke o nazwie stilnox. Jako ze to byl pierwszy psychotrop w moim zyciu mialam po tej tabletce odjazd, wychodzila mi ze szkicu ktory sama zrobilam kobieta, tanczyla paprotka itp. Na szczescie mialam swiadomosc ze to po leku bo inaczej przyjechali by pewnie z kaftanem. Wtedy jeszcze moj narzeczony byl w szoku. No ale wracajac do anestezula chcialam mu powiedziec ze nie wyrazam zgody na zadne leki tego typu po zabiegu i zeby wzial pod uwage przy znieczuleniu tÄ… grupe lekow. I on przyszedl i mowi mi: Ale super tez bym tak chcial! Rece mi opadly choc facet w sumie byl sympatyczny i luzacki. I tak sie smiali ze mnie bo po narkozie ryczalam jak male dziecko i mnie pytali czy mnie boli a ja ze nic mnie nie boli, odwalcie sie. Wstapil we mnie diabel normalnie sadzilam gromy na prawo i lewo jak wariatka. Poprostu tak zareagowalam na srodki usypiajace ale i tak by pewnie mi nikt nie uwierzyl gdyby nie to ze mama im powiedziala ze ona po relanium w szpitalu plakala 3 dni i ma taka corke ktora pozbierala po niej same zle geny. Tak to czasem jest ze sluzba zdrowia a ja mam wrazenie ciagle i nieodparte ze problemem sluzby zdrowia jest odmiennosc ze sie lekarz dziwi ze my cos wiemy albo sami chcemy cos sprawdzic u siebie albo jeszcze inaczej sami siebie znamy najlepiej. No nic ale jak zobaczylam kilka godzin po moim zabiegu dziewczyne ktora tez byla operowana i powiedziala do lekarza: teraz to ja se k... doktorki odpoczne to swierdzilam ze to lekarze powinni poszerzyc horyzonty i wiele jeszcze zrozumiec. Jakos tak mi sie to wszystko teraz przypomnialo apr tego co pisalas o znieczuleniu i rozmowie z lekarzem

Mowie Ci oni czasem jak siedza w swoich pokoikach to na pewno maja ubaw z takich jak my. Karolina ja bylam tak niesympatyczna i czulam w sobie taka zlosc ze az sama sie siebie przstraszylam wtedy. Czlowiek ma jednak w sobie ciemna strone nie ma co. Bylo mi bardzo glupio na drugi dzien a lekarz pytal meza co sie stalo z pana zona wczoraj? Teraz juz beda wiedzieli ze i tak mozna zareagowac. Co do wygadywania po glupim jasiu to ja kiedys jak mialam rezonas i przyszedl do mnie fajny anestezjolog to tez sobie pozwolilam na kilka tekstow az mnie jezyk swedzial ale to bylo mile i pan dr sie smial ze mnie poprostu. Czlowiek rozumial ze mnie pozbawil myslenia chemia i tyle. Mi sie wydaje ze wiekszosc ludzi cos tam wygaduje a tego nie pamieta poprostu, tak wiec bardzo mozliwe ze Ty tez umililas im czas

Karolina podejrzewam ze dla nich to takie mile przerywniki zawsze cos sie dzieje innego niz tylko narzekania na choroby i bolesci a tu prosze bardzo ktos opowie pol historii swego zycia ze szczegolami