Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Nie chcę zapeszać, ale u mnie po tym leczeniu antydepresyjnym sytuacja się nieco poprawiła.
Wróciłam do w miarę normalnej aktywności, pęcherz trochę odpuścił, rzadziej biorę leki przeciwbólowe.
Czy to możliwe aby był to zbieg okoliczności? A może to faktycznie objawy psycho-somatyczne i po leczeniu się uspokajają?
Cofnęłam się dzisiaj w moim wątku sporo wstecz i doszłam do grudnia. W święta odstawiłam lek i zaraz po świętach zaczęło się pogorszenie - bóle, parcia, palenia itd.
Powiem Wam, że jestem już tym wszystkim trochę skołowana, ale chciałabym normalnie funkcjonować, a wychodzi na to, że najlepiej jest na escitalopramie. Dolegliwości się uspokajają, choć nie ustępują zupełnie.
W czwartek idę do gina w związku z endometriozą. Dziwi mnie, że podczas laparo nie pobrali żadnych wycinków do badań.
Ale w wypisie jest jasno napisane rozpoznanie: endometrioza I. Wątpliwe jest występowanie takich objawów jakie ja mam w przypadku pierwszego stadium (klasyfikacja I-IV).
Na chwilę obecną objawy mam cały czas, ale są znacznie mniejsze, tzn. dają mi normalnie funkcjonować (nie leżę i nie ryczę), staram się żyć normalnie.
Ale się rozpisałam...
A z innej beczki...
Powiedzcie mi czy w przypadku napiętych mięśni dna miednicy możliwe jest wysiłkowe nietrzymanie moczu?
Czy to zdarza się raczej przy mięśniach zbyt luźnych?
Offline
A jakie brałaś antydepresanty? Bo pamiętaj, że one (przynajmniej część z nich) blokuje patologiczne przewodnictwo nerwowe i są często zapisywane w nadreaktywności/neurogenności pęcherza jako lek wspomagający leczenie urologiczne, nie psychiatryczne.
No a że stres powoduje nasilenie napięcia, to inna sprawa.
Offline
Biorę escitalopram 10 mg od połowy stycznia.
Offline
No i wszystko jasne:
"Działanie przeciwbólowe escitalopramu oceniano tylko na modelu zwierzęcym (test formalinowy). Escitalopram był istotnie skuteczniejszy niż substancja obojętna",
za:
http://ipin.edu.pl/fpn/archiwum/2005/4/t21z4_4.pdf
Offline
Czyli?
Offline
Czyli zadziałał przeciwbólowo. A dodatkowo zmniejszając napięcie, spotęgował pozytywny efekt.
Offline
Redakcjo,
tylko dziwne jest w tym wszystkim to, że poprawa nastąpiła po ponad dwóch miesiącach stosowania leku.
A, i mam jeszcze pytanie, bo Redakcja pewnie zorientowana w temacie - czy w przypadku napiętych mięśni dna miednicy możliwe jest wysiłkowe nietrzymanie moczu? Czy to zdarza się raczej przy mięśniach zbyt luźnych?
Z góry dzięki za pomoc
Offline
Tak na 100% to Ci nie odpowiem, bo zwykle spotykałam się z opcją, że wysiłkowe to mechaniczne, ale z powodu osłabienia. Albo uszkodzenia. Natomiast ja mam teraz mieszane, bo i z parcia (nadreaktywność/neurogenność) i wysiłkowy z powodu uszkodzeń, które dały z jednej strony napięcie, z drugiej - rozwalenie zwieracza cewki i samej cewki. Więc nie wiem, czy przy napięciu a priori należy rozpoznawać mieszane, czy po prostu utożsamianie wysiłkowego z osłabieniem mięśni jest kwestią niewiedzy i sztampowości.
Offline
Byłam u ginekologa.
Wczoraj rozpoczęłam leczenie endometriozy. Biorę Visanne wieczorem (przez 6 miesięcy, jeśli nie wystąpią skutki uboczne).
Prawdopodobnie dzidziusia nie będę mogła już mieć ze względu na kiepski stan jajowodów oraz endo.
Po 6 miesiącach leczenia mam mieć badania i wszystko się okaże. Ewentualnie in vitro.
W ulotce Visanne jest napisane, że lek jest stosowany w leczeniu objawów bólowych wywołanych nieprawidłowo
ulokowaną błoną śluzową macicy. Zobaczymy czy będą jakieś efekty...
Offline
Belly, trzymam kciuki, żeby pomogło, może to właśnie jest przyczyną Twoich problemów, skoro nie są to bakterie.
Offline
No właśnie sęk w tym, że nie wiem co jest przyczyną moich problemów...
Czekam cierpliwie na efekty.
Offline
Belly, a jakie jeszcze opcje obstawiasz?
Offline
Pęcherz, bakterie, autoagresja, objawy psycho-somatyczne...
Offline
Na razie nie ma żadnych zmian - jestem po dwóch dawkach Visanne.
Cieszę się, że nie ma (jak na razie) skutków ubocznych.
Offline
ja bym tylko wyrzuciła z tego miksu objawy psycho-somatyczne
Offline
Dziewczyny, właśnie czytałam artykuł na onecie, w którym napisano:
"w Niemczech najtrudniejsze, niewytłumaczalne przypadki lekarze mogą skierować do Centrum Niezdiagnozowanych Chorób w Marburgu.
Specjaliści z Centrum analizują historię pacjenta, robią kosztowne badania i - jak detektywi - szukają przyczyn choroby."
Może się tam wybierzemy? Co myślicie
U mnie niestety bez zmian na lepsze. Już prawie miesiąc biorę Visanne i jak na razie kicha, chyba nawet gorzej. Eeeh...
Offline
Belly, ja się chętnie wybiorę, to kiedy jedziemy?
Pytanie tylko, czy u mnie jest coś niezdiagnozowanego czy raczej są to trudne do wytępienia bakterie.
Offline
Byłam dzisiaj u mojej pani prof. ginekolog.
Niestety działanie Visanne było za słabe, bo dzisiaj dostałam plamienia.
Mam zwiększyć dawkę do dwóch tabletek na dobę i po dwóch tyg. do kontroli.
Niestety na lewym jajniku pojawiła się torbiel (2,5 cm).
Podczas badania ginekologicznego standardowo wzmożona bolesność pęcherza, no i ból tego jajnika.
Zamiast lepiej, jest gorzej. Hmmm...
Offline
Belly, moze to tylko chwilowe, a poprawi sie za jakis czas, w tej chorobie sa ciagle takie wzloty i upadki, ze nie wiadomo o co chodzi, w ogole nie wiadomo o co chodzi. Mysle, ze poddaj .sie leczeniu tej pani profesor, ktora na pewno ma wizje calosci. Mam nadzieje, ze sie wszystko jakos uspokoi.
Offline